Nasza kadra
Aleksandra Jackowska
Instruktor Sportu PZJ z międzynarodowymi uprawnieniami IGEQ, trener koni i jeźdźców oraz absolwentka Wychowania Fizycznego.
Konie od dziecka w moim życiu grały ważną rolę. Pierwszego konia kupiliśmy z tatą już ponad dziesięć lat temu, tym koniem była Delicja, która jest z nami do dziś. To od niej wszystko się zaczęło, pojawiały się kolejne konie, a ja uczyłam się nabierając większego doświadczenia. Niewiele się zmieniło - uczę się do dziś. Każdy koń, każdy trening czy wyjazd na zawody jest dla mnie wyzwaniem, nauką i kolejnym stopniem do przejścia w drodze po marzenia tej małej 10-letniej dziewczynki, w której życiu pojawił się pierwszy koń.
Marzenia staram się przekładać na cele, a do ich spełnienia zawsze dążę uparcie. W pracy trenera stawiam na dobre podstawy oraz prawidłową komunikację jeźdźca z koniem i uważam, że tylko regularna i sumienna praca przynosi oczekiwane efekty. Czasami trzeba poświęcić ogrom czasu, wylać litry potu i łez, a każdy problem da się przepracować. Jak często zdarza mi się powiedzieć - "Mniej gadać, więcej robić."
Wiktoria Łachacka
Instruktor Sportu Specjalność Jazda Konna, Licencjonowany Technik Dentystyczny.
Historia z końmi rozpoczęła się około 13 roku życia, pasję do koni zaszczepiły we mnie szkolne koleżanki. Pierwsze kroki stawiałam w Stajni Delicja, to tu pokonywałam kolejne etapy jeździeckiego życia.
Ciężka droga wzbogaciła mnie o ogrom doświadczenia zdobyty pracą w pocie czoła, czemu towarzyszyło wiele uśmiechu i niezapomniane przeżycia. W pracy z końmi szukam porozumienia i długodystansowych rozwiązań, staram się podążać samodzielnie wydeptanym śladem.
Dzięki dzieciakom nabywającym nowe umiejętności uczę się cierpliwości, pokory oraz nie zawsze łatwej drogi do celu. Konie pozwalają mi na chwilę wytchnienia, złapanie świeżego oddechu, oddalają mnie od codziennego pędu. Staram się aktywnie poszerzać swoją wiedzę poznając dalsze ścieżki jeździectwa oraz wspinając się na wyższe szczeble dyscypliny. Młodym jeźdźcom pomagam małymi krokami docierać na sam szczyt pokonując własne słabości jednocześnie zapominając o ograniczeniach.